17 marca 2018

Lizbona i Sintra na kilka dni dla oszczędnych. Część II

Jeżeli zarezerwowałeś już bilety lotnicze do Lizbony oraz znalazłeś noclegi w najniższych cenach, na pewno jesteś zainteresowany, jak nie przepłacić podczas zwiedzania miasta. Podpowiadam, jak to zrobić i zamieszam mój subiektywny mini przewodnik po Lizbonie, ze szczególnym zwróceniem uwagi na oszczędzanie pieniędzy wszędzie, gdzie to możliwe, przy jednoczesnym zobaczeniu najciekawszych miejsc! Na końcu artykułu zamieściłem interaktywną mapę, na której różnymi kolorami zaznaczyłem omawiane w tekście miejsca.

Jest to druga część artykułu i o tanim zwiedzaniu Lizbony, zobacz też część pierwszą:

Płytki azulejos na Miradouro de Santa Luzia


Jak nie przepłacać za komunikację miejską?


Powiem krótko – po Lizbonie warto chodzić! Niektórzy mówią nawet, że po Lizbonie się nie chodzi, po Lizbonie się błądzi. I jest to prawda, ale zagubienie się w urokliwych, klimatycznych uliczkach tego miasta to prawdziwa przyjemność! Jednakże nie wszystkie ciekawe miejsca znajdują się tuż obok siebie, dlatego czasem warto zaoszczędzić trochę czasu i skorzystać z komunikacji miejskiej.

Lizbona jest bardzo dobrze skomunikowanym miastem z rozwinięta siecią tramwajową

Jeżeli chodzi o kupowanie biletów, najciekawsza wydaje się opcja o nazwie zapping. Polega na tym, że w automacie biletowym (albo w specjalnym punkcie) kupuje się kartę VivaViagem, 7 Colinas, albo Viva Viagem SRT. Nie różnią się niczym, poza wyglądem i wszystkie kosztują 0,5 Euro. Taką kartę doładowuje się daną kwotą (od 3 do 40 Euro), a następnie wykorzystuje się do „płacenia” za bilety w autobusach, tramwajach, promach, windach, metrze, pociągach. Po prostu przykłada się ją do kasownika i  automatycznie zostaje z niej odliczona odpowiednia kwota za przejazd. Ceny biletów oraz więcej informacji o ich rodzajach znajdziesz tutaj [1]. Największym plusem tego rozwiązania jest wygoda – doładowujesz kartę i nie martwisz się kupowaniem wielu biletów, ponieważ w podróży we wszystkie wymienione w tym artykule miejsca będziesz mógł użyć karty. Poza tym, ważne są także zniżki w cenach biletów przy używaniu opcji zapping! Przy planowaniu trasy warto skorzystać z aplikacji Google maps, która bezbłędnie nawigowała zarówno przy korzystaniu z komunikacji miejskiej, jak i trasach pieszych.

Co zobaczyć i za ile?


Atrakcje zebrałem w bloki, w których łatwiej będzie je zwiedzać, ponieważ niektóre znajdują się bliżej, a niektóre dalej od siebie. Pamiętaj, że na końcu artykułu znajduje się mapa zawierająca wszystkie omawiane poniżej miejsca.

Blok I

Praça do Comércio


Chyba najbardziej znany plac Lizbony! Znajduje się tutaj pomnik Józefa I oraz Łuk Rua Augusta. Plac ten jest niedaleko od najstarszej dzielnicy Lizbony – Alfamy. Więcej informacji znajdziecie tutaj [2].




Alfama

Najstarsza dzielnica Lizbony. Tutaj trzeba się zgubić. Dosłownie! Nie widzę lepszego przepisu na zwiedzanie tego uroczego zakątka niż po prostu wałęsanie się po przepięknych uliczkach i wyszukiwanie tajemniczych zakątków. Mam jednak kilka podpowiedzi, co warto zobaczyć:


Miradouro de Santa Luzia

Urokliwy taras widokowy dający możliwość zrobienia ładnej sesji zdjęciowej przy obrazie ułożonym z płytek azulejos (np. jak na pierwszym zdjęciu). Rozciąga się z niego także piękny widok na Lizbonę i port.



Miradouro das portas do sol

Najbardziej znany taras widokowy Lizbony. Widać z niego czerwone dachy Alfamy oraz ogromne statki stojące w porcie. Szczególnie o zachodzie słońca widok zapiera dech w piersiach.


Miradouro da Graca

Według mnie najpiękniejszy punkt widokowy do podziwiania nocnej panoramy Lizbony! Dodatkowo, w znajdującym się na nim barze można kupić tanie przekąski oraz napoje wysoko i nisko procentowe. Czasami nawet w środku lata może tam porządnie wiać. Wtedy warto poprosić obsługę baru o koce i delektować się widokami.




Przejażdżka tramwajem nr 28

Najsłynniejszy żółty tramwaj Lizbony, utrzymany jest w tradycyjnym stylu. Przejeżdża urokliwymi uliczkami Alfamy. Kursuje co kilka-kilkanaście minut. Niestety w środku zawsze jest bardzo tłoczno, a o miejscach siedzących możesz pomyśleć tylko wsiadając na stacji początkowej (zaznaczona na mapie). Bilet kosztuje 2,90 Euro przy zakupie u kierowcy, ale jako że wyznaję zasadę nieprzepłacania ani złotówki, polecam skorzystanie z wymienionej wcześniej opcji zappingu  i zapłacenie za przejażdżkę jedynie 1,3 Euro. Trasa tramwaju jest naprawdę niesamowita i nieraz zastanawiałem się jakim cudem przeciska się on przez ciasne uliczki bez żadnej kolizji. Dokładny opis trasy i ciekawszych przystanków tramwaju nr 28 oraz wszystkie szczegóły znajdziesz tutaj [3].


Zdjęcie z przejażdżki tramwajem, który przeciskał się ciasnymi uliczkami

Uwaga!!! Tramwaj jest Mekką kieszonkowców. Trzeba bardzo uważać na swoje rzeczy, ponieważ można bardzo łatwo stracić wszystkie zaoszczędzone pieniądze. My trzymaliśmy plecaki przy piersi.

Miradouro do Jardim do Torel

Mniej znany, ale bardzo urokliwy tras widokowy, na którym znajduje się nawet basen, który jest zupełnie darmowy oraz mała plaża! Na dodatek rozciąga się stąd piękny widok na miasto, którym można się delektować siedząc na leżaku lub specjalnej leżance, popijając przy tym pyszny, schłodzony cydr ze znajdującego się tu baru. Niestety byłem na miejscu wieczorem, dlatego też basen był już zamknięty, ale zachód słońca oglądany z tego tarasu był niesamowitym przeżyciem. Trafiłem na ten taras zupełnie przypadkiem, ale polecam go wszystkich, szczególnie w upalne dni, gdy można schłodzić się w darmowym basenie (niestety podobno jest tam wtedy tłoczno i głośno, co widać na poniższej fotografii).

Publiczny basen na tarasie widokowym, zdjęcie z map Google

W lokalnym barze serwują wyśmienity cydr



Blok II

Do wymienionych tutaj miejsc można dojechać bezpośrednio tramwajem nr 15 z Praça do Comércio albo autobusami z centrum Lizbony. Warto podjechać do Klasztoru Hieronimitów (przystanek Mosteiro dos Jeronimos) i dalej poruszać się na piechotę.

Klasztor Hieronimitów

Jeden z najbardziej znanych zabytków Lizbony. Zdecydowanie obowiązkowy punkt przy zwiedzaniu miasta! Wyczerpujące informacji na jego temat znajdziecie tutaj [4]. Niestety nie weszliśmy do środka, ponieważ klasztor był już zamknięty. Bilet kosztuje 10 Euro, natomiast dla studentów, seniorów po 65. roku życia i rodzin (min. 2 dorosłych i 2 dzieci) można nabyć bilety ulgowe za 5 Euro.


Cukiernia Pasteis de Belem

Tutaj zjemy najlepsze ciastka o tej samej nazwie! Są one kulinarną wizytówką Lizbony. Więcej o tych pysznościach napisałem w moim poprzedniej części tego artykułu Lizbona na kilka dni dla oszczędnych. Część I.

Muzeum kolekcji Berardo

Dla wszystkich miłośników sztuki współczesnej, ale także dla zainteresowanych obrazami takich artystów jak Dali, Warhol, Picasso, czy Pollock. Niestety dzieł mistrzów jest niewiele, poniżej zamieszczam zdjęcia tych ciekawszych. Zobaczysz tu jednak sporo ciekawych i dość ekstrawaganckich pomysłów artystycznych, jak chociażby zatopione w żywicy śmieci.
Bilet wstępu kosztuje 5 Euro, dla studentów, seniorów po 65. roku życia i dzieci 50% zniżki. W każdą sobotę wstęp darmowy! Muzeum znajduje się kilka kroków do Klasztoru Hieronimitów.

Rzeźba Salvadora Daliego

To oczywiście obraz Andy'ego Warhola 

Malutki obraz Picassa, niezbyt ciekawy

Zatopione w żywicy śmieci 

Ciężko stwierdzić, co dokładnie przedstawia ta rzeźba

Im dalej w las tym więcej drzew... Pewnego poziomu abstrakcji nie zrozumiem

Pomnik odkrywców

Bardzo ciekawy pomnik przedstawiający największych portugalskich podróżników i odkrywców nowych lądów m.in. Henryka Żeglarza, Ferdynanda Magellana oraz Vasco da Gamę. Można nawet wejść na górę pomnika, znajduje się tam taras widokowy. Wstęp kosztuje 3 Euro, albo 2 Euro ulgowy. Nie wiem jednak, po co tam wchodzić, skoro w Lizbonie znajduje się bardzo dużo darmowych tarasów oferujących jeszcze lepsze widoki.


Wieża Belem 

Kolejny bardzo znany zabytek Lizbony. Pięknie położony, można zrobić tu wspaniałe zdjęcia, szczególnie gdy kwitną pobliskie krzewy. Więcej o wieży przeczytasz tu [5]. Można wejść do środka, bilet kosztuje 6 Euro, seniorzy po 65. roku życia i studenci mają 50% zniżki. Wydaje mi się, że jest to cena dość wygórowana, ponieważ wewnątrz nie ma aż tak ciekawych rzeczy, jak w innych obiektach dostępnych w podobnej cenie.




Blok III

Opiszę teraz jednodniową wycieczkę do znajdującej się niedaleko Lizbony Sintry oraz kilku innych ciekawych miejsc blisko dworca, z którego się do niej jedzie. Sintra to przepiękne górskie miasteczko, w którym można podziwiać tajemniczy park znajdując się na szczycie wzniesienia oraz kilka zamków, w tym jeden wyglądający, jakby pochodził z bajki Disneya.
Wycieczkę warto rozpocząć wcześnie rano, ponieważ wtedy będziesz mógł zobaczyć wszystkie ciekawe miejsca bez ciągłego zerkania na zegarek. Do Sintry najtaniej i najszybciej dojeżdża się pociągiem bezpośrednio z dworca Rossio w Lizbonie (tę ciekawą budowlę opisałem poniżej). Podróż trwa ok 40 minut i jest bardzo komfortowa, pociągi są nowoczesne i wygodne, choć szczególnie w sezonie trzeba liczyć się z tłumami. Przejazd w jedną stronę kosztuje 2,25 Euro przy zakupie biletu na dworcu lub 1,9 Euro w opcji zapping. Jak się zapewne domyślasz, polecam tę drugą.
Zanim jednak pojedziesz do Sintry, polecam przejść przez jeden z najbardziej znanych placów w Lizbonie – Plac Rossio. Znajduje się kilka kroków od dworca, z którego rozpoczniesz podróż.

Plac Rossio

Piękny, bardzo reprezentacyjny plac, pośrodku którego stoi kolumna króla portugalskiego Pedro IV. Warto zwrócić także uwagę na pięknie zdobioną fontannę i Teatr Narodowy Marii II. Więcej informacji o placu znajdziesz tutaj [6].


Dworzec Rossio

Bardzo ciekawa budowla, szczególnie wyróżniająca się charakterystycznymi, przypominającymi podkowy portalami wokół drzwi wejściowych. W środku znajduje się hala ozdobiona płytami azulejos, a także taras, z ładnym widokiem na Alfamę.


Sintra – miasto

Każdy, kto zastanawia się, czy warto tu przyjechać, powinien spojrzeć przede wszystkim na zdjęcia. Choć nie oddają one w pełni uroku Sintry. Jest to piękne miasto położone na zboczu góry, na której znajduje się park oraz bajkowe zamki.
Gdy wyjdziesz z pociągu, najlepiej przejść pieszo w stronę starego miasta, drogę będą Ci wskazywali inni ludzie idący w tym kierunku, znaki informacyjne, wolontariusze (przynajmniej w wakacje byli) oraz biały gmach Pałacu Narodowego. Urokliwe ścieżki pełne kwitnących kwiatów zaprowadzą Cię prosto na stare miasto.


W tle widoczny Pałac Narodowy

Stare miasto w Sintrze, w tle widoczna góra, na której znajdują się zamki i Park Pena

Quinta da Regaleira

Następnie warto się skierować do Quinta da Regaleira, posesji ekscentrycznego milionera zafascynowanego mistycyzmem. Jest to kilka minut drogi od starego miasta. Niestety nie starczyło mi czasu, żeby tam pójść, ale tutaj znajdziesz wszelkie informacje i piękne zdjęcia z tego miejsca [7].

Park i Pałac Pena, Zamek Maurów

Teraz nadszedł czas na kulminacyjny element wycieczki, czyli udanie się na górę, na której znajduje się przepiękny park, Zamek Maurów oraz Pałac Pena. Oczywiście można wdrapać się na nią pieszo, ale droga jest dość mozolna i nudna, a tuż obok jeżdżą samochody. Można też wjechać na górę reklamującymi się już na peronie autobusami, które za 5,5 Euro wwiozą cię na szczyt i z powrotem. Ja jednak proponuję inną, dużo tańszą opcję: będąc na starym mieście, zamów Ubera, zaznaczając jako miejsce docelowe Pałac, albo Park Pena. W ten sposób sporo zaoszczędzisz, ponieważ za cztery osoby zapłaciliśmy ok 3 Euro w jedną stronę. Dodatkowo nie staliśmy stłoczeni w ciasnym autobusie, tylko jechaliśmy sobie elegancko w klimatyzowanym samochodzie. Z góry też zjechaliśmy Uberem na sam peron i zapłaciliśmy również coś ok 3-4 Euro za cztery osoby.





Zamek Maurów oraz przepiękny widok

Żeby wejść do Parku Pena, trzeba zapłacić. Bilet dla dorosłych kosztuje 7,5 Euro w sezonie letnim, nie ma zniżek dla studentów, są za to zniżki dla seniorów i rodzin. Aktualne ceny biletów znajdziesz tutaj [8]. Ja kupiłem tylko bilet do parku, ale pozwala on także na wejście do zamków, a dokładnie na ich zewnętrzne mury, bez wchodzenia do komnat. Nie wydaje mi się jednak, żeby wchodzenie do środka było warte kolejnych 4,5 Euro. Najpiękniejsze widoki na okolicę i tak rozciągają się z zewnętrznych murów, możesz też podziwiać bajkową fasadę zamku z niezwykłymi zdobieniami. Dodatkowo, wydaje mi się, że nie będziesz miał po prostu czasu w jeden dzień zwiedzić miasto, park i zamek w środku. Dlatego polecam kupić tylko bilet do parku. Tutaj znajdziesz mapę parku, warto się z nią wcześniej zapoznać, żeby zaplanować zwiedzanie [9]. Prawdopodobnie Uber zawiezie cię do głównego wejścia (Entranda Principal w lewym dolnym rogu mapy). Za bramą czekają małe busiki, które będą kusiły podwiezieniem prosto do zamku za odpowiednią opłatą. Nie daj się nabrać, to raptem 5 minut drogi. Cały dzień to mało, żeby zobaczyć wszystkie atrakcje, które oferuje park. Poza obowiązkowym punktem, jakim jest Pałac Pena oraz Zamek Maurów (chociaż są to tak naprawdę zwykłe ruiny, ale za to z ładnymi widokami) warto po prostu przejść się po parku w poszukiwaniu urokliwych miejsc, a tych nie brakuje, popatrz tylko na zdjęcia!




Niestety nie zrobiłem więcej zdjęć w parku, ponieważ rozładował mi się aparat, ale uwierz mi, warto po nim pochodzić!

Mam nadzieję, że moje porady i mały przewodnik przydadzą Ci się przy planowaniu wycieczki do Lizbony. Jeżeli pominąłem jakieś ciekawe miejsca, albo masz uwagi, daj znać w komentarzu! Dodam jeszcze, że część zdjęć jest moich, a część Aleksa Kostrzewy (nie podpisywałem każdego z osobna)
Poniżej zamieszczam mapę ze wszystkimi omówionymi miejscami. Kolejne bloki zwiedzania oznaczyłem różnymi kolorami.



Nie zapomnij przeczytać mojego poprzedniego artykułu o tanim zwiedzaniu Lizbony:

Wykorzystane linki (króluje tu portal infolizbona.pl, który ma bardzo dużo ciekawych artykułów o zwiedzaniu Portugalii):


Jeżeli chcesz otrzymać zniżkę 31 Euro na Airbnb:

Załóż konto poprzez kliknięcie w link: www.airbnb.pl/c/radoslawm201


2 komentarze:

Zapraszam do komentowania i dyskusji!